🪄 Auto Dla Rodziny 2 2

SAMOCHÓD DLA RODZINY 2 2: najświeższe informacje, zdjęcia, video o SAMOCHÓD DLA RODZINY 2 2; Sprawdź co potrafisz. 2000 jazd testowych w 2 dni

Administratorem Twoich danych jest AutoISO Sp. z (ul. Gnieźnieńska 12, Katowice 40-142, Polska, pomoc@ Przetwarzamy Twoje dane (adres e-mail, imię i nazwisko oraz treść wiadomości) na podstawie naszych prawnie uzasadnionych interesów: w celu komunikacji z Tobą i dla ochrony przed roszczeniami, przez okres do 10 lat od roku, w którym zakończono korespondencję. Współpracujemy z firmami hostingowymi, którym możemy przekazywać te dane (odbiorcy danych). Dane mogą być przekazywane poza UE, jedynie do Państw lub podmiotów zatwierdzonych prawem UE. Masz prawo dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także ich przeniesienia. Masz prawo skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Polsce lub jego odpowiednika w innym państwie UE. Więcej informacji o zasadach przetwarzania przez nas danych znajduje się w Polityka Prywatności i Cookies.
AUTO DLA 7-OSOBOWEJ RODZINY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o AUTO DLA 7-OSOBOWEJ RODZINY; Opinie Moto.pl: Wielkie osobówki z dieslami. Ford Tourneo Custom vs VW Multivan
We wrześniu 2015 pisałem o tym jak wyobrażam sobie rodzinny samochód. Wtedy pisałem, żeby zabić złość po pierwszej awarii silnika w Verso. Jeszcze przed tą awarią wydawało mi się, że kupno używanego samochodu za 20 000 zł to świetne rozwiązanie. W sumie myślałem, że to jedyne rozwiązanie. Na pewno odpowiedzialność za rodzinę podpowiadała mi te dwa lata temu, że nie można wymyślić nic lepszego od „kupna w miarę taniego używanego, niepsującego się samochodu„. Słyszałem wiele głosów, które szeptały „D4D, Toyota, to silnik, który przejedzie pół miliona kilometrów„. I nie zastanawiałem się wtedy nawet nad tym, że takie rzeczy są fizycznie niemożliwe. Że silniki się psują, a samochody zużywają. Pomyślałem, że skoro się nie psują, to jak kupię używkę to będę miał to szczęście, że nikt mnie nie oszukał. Niestety to nieprawda. Samochód jest na tyle wartościową rzeczą, że ludzie często wolą opchnąć problem komuś innemu, niż pożegnać wysłużonego czterokołowego przyjaciela. Niektórzy powinni spotkać się ze swoimi samochodami ostatni raz na złomowisku, a nie w ogłoszeniach na Allegro. Nowe możliwości W tym roku druga awaria silnika w tym samym niepsującym się modelu, spowodowała, że zainteresowałem się ofertą salonów. Co może być lepszego od nowego samochodu? Szczerze? Nie wiem, chociaż zakładam, że mając nowy samochód z wykupionymi odpowiednimi usługami serwisowymi – nie będę się martwił czy coś w samochodzie padnie. Z taką myślą zaczęliśmy wspólnie ten temat penetrować. Jak zacząłem sobie liczyć ile zapłaciliśmy za 10 letni samochód oraz ile kosztowały jego naprawy w ciągu roku to… nie mogłem się powstrzymać, żeby nie sprawdzić nowych ofert. Odpuściłem sobie Mercedesy, BMW itp. No niestety to nie półka na dzisiaj. Szukanie ustawiliśmy na ekonomiczne samochody z małymi pakietami wyposażenia. Wersja budżetowa, żeby przetrwać bezpiecznie jeden rok. Boimy się wchodzić w używkę, żeby nie śmigać po warsztatach częściej niż na wycieczki. Jaki mamy problem? Ano właśnie. Im większa rodzina, tym większy problem i więcej pieniędzy trzeba wyjąć z portfela. Żeby jeździć wygodnie w wersji 2+2, trzeba mieć coś więcej niż Fabię. To znaczy, nie mówię, że się nie da. Kiedyś dało się jechać Maluchem nad morze. Mówię jednak o jakimś podstawowym komforcie. Dzieci z przestrzenią, bagaże w bagażniku. Niestraszne spontaniczne 400 km podróży. Żeby nie było, przejechaliśmy raz 400 km podróż Fabią. Ale nie mieliśmy wtedy żadnych bagaży. U nas problem robi się w innym momencie. Lubimy wyjeżdżać poza miasto. Ale tak bez planu. Wtedy poza komfortem dzieci, ważny jest duży bagażnik. Po co? Na psa. Baron w najmniejszej wersji, musi zmieścić się do bagażnika i dojechać bezpiecznie do psiego hotelu. W większej wersji, powinien jechać z nami. Verso dawało radę. Może trzeba być ograniczyć mocno bagaże, ale dało się ruszyć w podróż całą rodziną. I pomimo tego, że wytypowałem modele spełniające warunki przestrzennego, to nadal mam problem. Kto szukał samochodu ten wie, że podział jest mniej więcej taki: maleńkie samochody dla dziewczyn kompaktowe samochody dla dziewczyn, ale chłopaki nie wstydzą się nimi jeździć samochody – dla wszystkich kombi karawany – dla rodzin i wędkarzy vany – suvy – dla matek z dziećmi i nudnych ojców sportowe – takie które masz jak już pozbędziesz się fotelików dziecięcych nieosiągalne – typu Bugatti – dlaczego? Bo masz dzieci i wolisz vana 😉 Im dalsza pozycja na liście, tym droższy samochód. O ile pomijamy samochody dla dziewczyn, to pozycja numer 3 umożliwia już poruszanie się z rodziną. Natomiast komfort jest gdzieś przy kombi karawany, a suvy vany. Na samochód dla dziewczyn może pozwolić sobie ktoś kto pobiera sobie jedno 500+. Na vana trzeba mieć tych dzieci z czwórkę. Chociaż nie polecam 500+ jako sposobu finansowania nowej fury. Trochę to niemoralne 😉 Ale tak na poważnie. Normalnego sedana bez udziwnień można mieć już za kilkaset złotych miesięcznie. Takie cuda da się zrobić, bo producenci samochodów coraz częściej pokazują nową możliwość finansowania. Choć chciałbym celować w dużego vana, to na ten moment w najlepszym wypadku powinno skończyć się na kombi. Z jednej strony ma niższą cenę od suva, z drugiej jest juz wystarczająco ok, żeby zmieścić dzieci i zwierzęta. Wypożyczenie, najem – jakoś tak. Taniej. Ano właśnie. Sam nie wiem jak to poprawnie nazywać. Ale sprawa wygląda tak, że salon samochodowy daje Ci ofertę na samochód. W dniu kiedy podpisujecie papiery, wynajmujesz samochód od salonu. To co musisz zapłacić miesięcznie, wrzucasz w koszty firmowe. W cenie masz już pełne ubezpieczenie, serwis, wymianę opon, assistance, samochody zastępcze. Czyli problem zdjęty z głowy. Po roku można samochód bezkarnie porzucić, albo przedłużyć umowę. Sprawa wygląda podobnie jak przy leasingu, ale ma trochę niższe raty miesięczne. Wygląda to całkiem sensownie. W tym tygodniu mamy dostać pierwsze oferty z salonów. Zobaczymy co rynek oferuje. Podsumujemy oferty, zapytamy jeszcze o Twoje doświadczenia. Szukamy samochodu, który będzie na ten rok nowym członkiem rodziny, więc pomimo ograniczonego budżetu będziemy szukać do końca. Dzieci nadają każdemu samochodowi swoje nazwy. Mieliśmy już: Chmurka, Żabka, Robot i ŁotŁot. Poza tymi słodszymi historiami dzieci… ja po prostu muszę znaleźć narzędzie pracy. ASAP. W kontakcie. Następnym razem wrzucę samochody, które zostały na naszej shortliście. Powiedzcie jaki samochód się nada dla rodziny 2+2+2 ? Czy brał ktoś z Was ostatnio leasing na samochód? Który producent ma na stanie jakieś wyprzedaże z 2017 roku, kombi albo… Znakomite auto dla rodziny 2+2, a nawet więcej! Moja C4GPII jest w wersji exclusive ze skórzaną tapicerką, monitorami w zagłówku i pozostałymi bajerami od PSA, więc rodzina i dzieci bardzo zadowolone. Dłuższa podróż to przyjemność nie tylko dla kierowcy. 19 wrz 17 SUV – ów dla dużej rodziny – jakie auto? SUV – samochód sportowo – użytkowy, który do tej pory nie kojarzył mi się wcale z dużą rodziną. Nawet nie wiedziałam co to oznacza. Teraz już wiem, bo sobie wyczytałam :): „rodzaj samochodu, który łączy cechy luksusowego samochodu osobowego i terenowego. SUV od samochodu terenowego różni się tym, że może, ale nie musi, radzić sobie w terenie i zawsze zapewnia wysoki komfort podróżowania, w przeciwieństwie do spartańsko wyposażonych i czasem twardo zawieszonych aut terenowych”. Ale nie sądziłam, że takie auta mogą być siedmioosobowe. Okazuje się, że są i to jest ich kilkanaście. W większości środkowy rząd kanap nie spełnia moich norm (potrzeba zamontowania trzech fotelików), ale zawsze można użyć siedzeń w ostatnim, trzecim rzędzie :). SUV-y na pewno nie wpisują się w słowo „oszczędzanie” i to nie tylko przy ich zakupie, ale także w trakcie użytkowania. Po prostu „żrą” benzynę, ropę lub LPG w zastraszającym tempie 🙂 (chyba, że mówimy o najnowszych modelach z 2014 i 2015 roku). Ale za to pięknie wyglądają… i są bardzo wygodne w użytkowaniu. Przygotowałam dla Was zestawienie z malutkim porównaniem 17 SUV-ów mogących pomieścić siedem osób. Zaczęłam od tych produkowanych najwcześniej (co nie znaczy, że te modele są najtańsze), a skończyłam na pachnących nowościach, które wymagają od nas wyłożenia znacznej gotówki :). Wszystkie podane przeze mnie ceny dotyczą samochodów bezwypadkowych i nieuszkodzonych. Natomiast jeśli chodzi o spalanie, to podaję głównie uśrednione wyniki dla wszystkich modeli silników, najczęściej diesli. ROVER DISCOVERY jest najstarszy w całej stawce i był kilkakrotnie ulepszany. Pierwszy model to lata 1989 – 1998, drugi 1998 – 2004, trzeci 2004 – 2009 oraz ostatni, czwarty produkowany jest do dnia dzisiejszego. Każdy z nich może być w wersji siedmioosobowej. Drugi rząd siedzeń to kanapa z najmniejszym środkowym miejscem. Możemy za to wybierać z dużej liczby roczników. Ceny: rocznik 1990 – 1997 rok – z 2002 roku – 2008 rocznik – z roku 2010 – rocznik 2013 – no i na końcu nowiuteńki – 309 tysięcy złotych. Średnie spalanie (po mieście i w trasie) wszystkich modeli diesla to 10,8 litra/100km, a analogicznie benzyniaki spalają 14 litrów. 2. NISSAN PATHFINDER niby na rynku od 1986 roku, ale pierwsza wersja nas nie interesuje. Dopiero od 1996 roku udostępniono 7 miejsc i zdecydowanie powiększono naszego SUV-a. Jak większość samochodów tej marki trochę kanciasty (trzecia generacja najmniej). Siedzenia jakie są, każdy widzi :). Kupujesz? Auto z 2005 roku – 35 tysięcy, rocznik 2010 – 70 tysięcy, a 2012 może być Twój za Jak ze spalaniem? Tu rozrzut jest spory. Benzyniak podobno “żre” 18l po mieście, a 12,2 w trasie. Diesel zdecydowanie lepiej: 11,6 po mieście, a 9,9 w trasie. 3. BMW X5 – sprzedawany w opcji pięcio- i siedmioosobowej od 2000 roku. Drugi rząd siedzeń to kanapa, gdzie nie zmieszczą się moje trzy foteliki. A opcja dodatkowa dwóch foteli w trzecim rzędzie jest kosztowna. Mamy trzy modele: produkowane w latach 1999-2006, 2006-2013 oraz od 2013 roku do dnia dzisiejszego. Te najstarsze, 15-letnie możesz już nabyć za cenę około 25 tysięcy zł. 10-latek wart jest już 40000 zł, 5-latek powyżej 100 tyś. A nowiutkie BMW X5 może należeć do Twojej rodziny już od kwoty 220 tysięcy. Jeżeli będziesz chcieć mieć full wypas, to możesz zapłacić nawet pół miliona. Jeśli chodzi o wydatki na zasilanie napędu, to środkowy model spala średnio 12,3 l ropy po mieście, a w trasie 9,6l/100km. 4. ACURA MDX lub HONDA MDX – bardzo luksusowy, tylko siedmioosobowy (ale przy pełnym rozłożeniu foteli walizeczkę wciśniesz, a wózka już nie), trzy różne modele produkowane od 2001 roku do dziś. Drugi rząd foteli: kanapa, czyli z trzech fotelików nici. Cena: rocznik 2007 – 2008 – 2009 – 2010 – Oj, drogo!!! Tym bardziej, że średnie spalanie benzyniaka to 11,7 litra. Ale za to jaki piękne wnętrze… Modele z 2016 roku już można zamawiać, ale tylko w USA. Ceny wahają się od 43 tysięcy dolarów do 58 tyś. USD . Czyli do tego trzeba doliczyć sobie jeszcze jakieś magiczne opłaty. Niestety nie znalazłam w Polsce w sprzedaży roczników wcześniejszych. Może to oznacza, że są niezawodne? 5. VOLVO XC 90 to pierwszy SUV Volvo. Produkcję rozpoczęto w 2002 roku i przez dwanaście lat robiono tylko drobne liftingi. II generacja tego auta pojawiła się w 2014 roku, która podobno jest całkowicie różna od swojego poprzednika, tzn. wszystko jest zupełnie nowe. Wyniki spalania mam dla I generacji. I tak modele z silnikiem wysokoprężnym spalają w mieście 11 litrów, a na trasie 8,8l/100km. Benzyniaki natomiast w trasie zostawiają 12 litrów, natomiast w mieście aż 16l/100km. Nowiuteńki model z 2015 roku w katalogu ma opisane zadziwiająco niskie średnie spalanie: diesel 5,6l/100km, benzyna 7,6l/100km oraz UWAGA! hybryda 2,7l/100km. Pięknie! Marzenie :)… Jeżeli chcesz kupić któryś z roczników Volvo XC90, to podaję Ci przykładowe ceny: 2003 r. – zł, 2004 r. – zł, 2006 r. – zł, 2008 – zł, 2009 r. – zł, 2011 r. – zł, a nowy z 2015 roku – od zł daleko w górę. SORENTO produkowana od 2003 roku i dostępna w dwóch wersjach (2003-2009 oraz 2009-). Dopiero w tym drugim modelu jest możliwe zamontowanie 7 siedzeń. Diesel spala w mieście średnio 10,8l/100km, natomiast w trasie – 8,8l/100km. Interesują nas “siódemki”, dlatego podam ceny od 2009 roku. I właśnie w tym roczniku można wyhaczyć samochód za 62 tyś. zł, 2012 rok za natomiast najnowszy model zakupisz od w górę. 7. AUDI Q7 dostępne na rynku od 2005 roku. Ten SUV może być 5 lub 7 osobowy. W drugim rzędzie mamy dostępne trzy osobne fotele, jednak środkowy jest bardzo wąski i ciężko wcisnąć tam nawet samą podkładkę, nie mówiąc już o foteliku. Chyba, że mówimy o odnowionym modelu z 2015 roku. Tu fotelików wejdzie nawet 6. Ale wtedy nie zabierzemy już drugiej osoby dorosłej :). Cena rocznika 2006 zaczyna się od PLN, auto z 2010 roku to już ceny powyżej zł, a świeżutki, pachnący nowością weźmiesz, wydając pomiędzy a zł. Q siódemka spala średnio w trasie 10,5l oleju napędowego, natomiast po mieście (oczywiście zależy jak ono jest bardzo zakorkowane 🙂 ) bierze 13,7 litra. Jeśli chodzi o benzynę: oszczędna jazda zabiera 12,2 litra, a “miastowa” ponad 15l benzyny na 100km. 8. TOYOTA LAND CRUISER – historia tego samochodu sięga 1954 roku! Z tego rocznika są same wspaniałości (najważniejsi: moja mama i tata 🙂 ). Nas interesują jednak SUV-y siedmioosobowe, które niewiele mają z pierwowzoru lat sześćdziesiątych. W każdym razie można nazwać spokojnie ten model kultowym, a do dnia dzisiejszego doczekał się 13 serii i niezliczonej ilości modeli. Dlatego ciężko przeanalizować spalanie. Mogę podać wyniki bardzo uśrednione. Diesel: miasto – 12,4, trasa – 10,2. Mniej popularny benzyniak: miasto – 14,8, trasa – 14,1l/100km. Jest wielu fanów tego SUV-a. Jeśli chcesz do nich dołączyć, to go po prostu kup. Przykładowe ceny: rok 2005 – rocznik 2007 ośmioosobowy – 2008 (8 os.) – 2009 (7os.) – 2010 (7 os.) – zł, 2013 (7 os.) – 2015 (7 os.) – od do 9. MERCEDES KLASY GL ma dwa modele: X164 (lata 2006 – 2012) i X166 produkowany do dnia dzisiejszego. Wnętrze zachęca do siedzenia w środku. Moje oczko w głowie, czyli drugi rząd siedzeń znów za mały na trzy foteliki. Chcesz kupić? Proszę bardzo. Rocznik 2006 możesz mieć za 2010 to już 166 tysięcy złotych, a za 2015 rocznik ceny wahają się między a nawet Spalanie średnie benzyniaka to 14,6 l, a diesla 12,1. Do najekonomiczniejszych zatem nie należy :). Za to jest cudownie wygodny dla sześciu, a nawet siedmiu osób. 10. CHEVROLET CAPTIVA dostępny jest od 2006 roku. Ma dwa dodatkowe fotele w trzecim rzędzie chowane w podłodze. Środkowe siedzenia to kanapa dzielona 40/60. Trójka dzieciaków w fotelikach: ciężka opcja. Zawsze mogą iść do bagażnika :). Rocznik najmłodszy można już kupić za zł, ten z 2010 roku – od zł, natomiast ostatni, czyli z 2015 za kwotę zł. W roku bieżącym zakończono produkcję Captivy i jej miejsce zajmie Chevrolet Equinox. A szkoda, bo najlepiej wygląda jeśli chodzi o spalanie. Diesel po mieście zużywa tylko 11 litrów na 100km, a benzyniak 12,2. W trasie jest jeszcze lepiej: odpowiednio ON – 8,6l/100 km oraz PB 10,2. 11. MITSUBISHI OUTLANDER w wersji siedmioosobowej dostępne jest od drugiego modelu, czyli najbardziej popularnego z lat 2006 – 2013. W III generacji też mamy siódemkę. Tutaj też nie znajdziemy w środkowym rzędzie osobnych foteli tylko kanapę na dwa foteliki dziecięce. Najczęstszymi komplementami od użytkowników są: przestrzeń dla kierowcy i pasażerów, układ jezdny i ergonomia. Natomiast najwięcej osób uważa za wady: awaryjny silnik wysokoprężny, koszty utrzymania i wyciszenie. Dla mnie nie do przyjęcia jest także trzeci rząd siedzeń. Ale możesz to sprawdzić i kupić: rocznik 2007 za 2011 za natomiast ostatni od kwoty w benzynie, a od 115 z silnikiem diesla. Spalanie jest bardzo zadowalające. W mieście PB to 11,9, a w trasie 9,8 l/100km. Diesel wygląda jeszcze lepiej: miasto 9,1l/100km, trasa 7,4. 12. PEUGEOT 4007 produkowany w latach 2007-2012 może się podobać w wersji pięcioosobowej. Dwa miejsca w ostatnim rzędzie to jest zdaje się jakaś pomyłka. Mogą służyć do przewozu osób na małe odległości. Być może dlatego ten model był tak krótko w produkcji. Jego następca 4008 ma już tylko 5 miejsc. Spalanie jest na średnim poziomie: diesel 9,1l/100km, benzyna 11,0l/100km. Dla lubiących francuskie samochody podaję ceny: rocznik 2007 – 2009 – 2011 – 13. CITROEN C-CROSSER to SUV bliźniaczy do Peugeota 4007 i Mitshubishi Outlander II. Także trzeci rząd siedzeń jest identyczny, czyli tak samo beznadziejny w mojej ocenie. Spalanie i ceny roczników bardzo podobne. Rocznik kupisz już za: 2007 – 2009 – 2012 – 14. NISSAN QASHKAI +2 został zaprezentowany w 2008 roku. Model od wersji pięcioosobowej Quasqaia różni się inną atrapą chłodnicy oraz tyłem o bardziej kanciastej stylistyce. A przede wszystkim ma dwa dodatkowe siedzenia w trzecim rzędzie (drugi oczywiście kanapa :). Ważne jest także to, że ten SUV uzyskał w teście EuroNCAP 5 gwiazdek w zakresie ochrony kierowcy i pasażerów dorosłych, a 4 gwiazdki w zakresie ochrony pasażerów-dzieci. Rocznik 2009 można nabyć już za a ostatni 2013 za kwotę od 55 tysięcy złotych. Nie znalazłam nigdzie raportów o spalaniu tego modelu, ale mam dane Nissana Qashqai bez +2: w mieście diesel 7,5, a benzyniak 8,8; w trasie odpowiednio 6,2 oraz 7,4l/100km. Aż niewiarygodne to spalanie :). 15. FIAT FREEMONT występuje w wersji 5 lub 7 osobowej, a produkowany jest od 2011 roku na bazie Dodge Journey. Trzeci rząd ma dwa pełnowymiarowe miejsca, natomiast w drugim rzędzie znowu mamy dzieloną kanapę 40/60, gdzie zmieszczą się tylko dwa foteliki. Ale za to mamy mocowania do fotelików dziecięcych Isofix i możemy także wybrać w opcjach dodatkowych foteliki stworzone wprost pod ten model auta. Ten SUV możesz zakupić: rocznik 2011 od 2013 od zł, a świeżutki samochód może być Twój za 150 tyś. złotych. Okazuje się też, że jak na tak duży pojazd, jest bardzo ekonomiczny. Według producenta diesel spala średnio (trasa plus miasto) 7,3 l/100km, a benzyny zużywa 10,5 litra na stówkę. Po przeanalizowaniu wielu opinii, mogę stwierdzić, że rzeczywiście nie odbiega to od rzeczywistości. 16. HYUNDAI GRAND SANTA FE to jedna z nowszych produkcji. Pierwsze wyszło w 2014 roku i na razie na rynku ten rocznik jest niedostępny. Grand jest siedmioosobowy, naszpikowany nowościami. Przede wszystkim zatroszczono się o wiele systemów bezpieczeństwa. Drugi rząd to znów kanapa, czyli na dwa dziecięce foteliki. Dobry test spalania możecie obejrzeć, a oto wyniki diesla: w trasie jadąc 90km/h – 5,5 litra, w trasie przy ciągłych 140 km/h – 9,7l; w mieście w trybie Eco – 8,7l, a w trybie Dynamic -13,8l/100km. Spalanie nie takie złe :). Dlatego można go kupić :). Ceny rocznika 2015 zaczynają się od zł. 17. LAND ROVER DISCOVERY SPORT to bardziej usportowiony model Discovery dostępny na rynku od 2014 roku. W styczniu br. SUV został nagrodzony prestiżowym wyróżnieniem “Best in Class” przez EuroNCAP – organizację badającą poziom bezpieczeństwa nowych samochodów sprzedawanych na europejskich rynkach. W testach zderzeniowych samochód otrzymał maksymalną ogólną notę – pięciu gwiazdek. Czyli mega bezpieczny. To świetna wiadomość dla rodzin. Tym bardziej, że ma prawie 35 litrów schowków :). Nie znalazłam jeszcze w sprzedaży używanych samochodów, ale nowiutki siedmioosobowy może być Twój za zł. Nie mam także danych dotyczących spalania od użytkowników, jest tylko wiadomość z katalogu opisywanego SUV-a: 7,4 l/ 5,5 l/ 6,2 l (miasto/ trasa/ średnie). Także kochani! Do wyboru do koloru. Niektóre są rzeczywiście przepiękne, jednak uważam, że Vany i Minivany są bardziej praktyczne dla dużej rodziny oraz oszczędniejsze. A spróbuję to udowodnić w następnym zestawieniu. Sprawdź zestawienie samochodów do wartości 20 tysięcy złotych w tym miejscu, a w drugiej grupie tych droższych tutaj. Oprócz tego będzie podział na Vany, Minivany, Kombivany. Do tego zaprezentuję także dwa Kombi siedmioosobowe. Jeżeli masz inne propozycje lub chcesz podzielić się z nami odczuciami z użytkowania Twojej “siódemki”, to zapraszam serdecznie do komentowania. Dzień dobry, szukam porady w wyborze samochodu dla kobiety z 2 małych dzieci 1 i 3 lata. Obecnie jeździmy Toyotą Yaris Fajnie gdyby samochód Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Forum Bez-wypadkowe Jakie auto kupić ? Minivan lub kombi do 25 tys. auto dla rodziny 2+2 Pokaż wyniki od 1 do 15 z 34 30-01-12, 20:29 #1 Minivan lub kombi do 25 tys. auto dla rodziny 2+2 Witam. Poszukuję mądrej rady jakie auto kupić w cenie do 25 tys. zł - minivan albo w ostateczności kombi. Przebiegi do 10 tys km rocznie w tym większość nieduże miasto, raz w miesiącu trasa 300-400km więc wolałbym benzynę. Rodzinka 2+2 plus trochę bagaży. Odpadają francuzy, vw, audi, bmw, mercedes. Proszę o poradę bo muszę w miarę szybko kupić bo żona w szpitalu i auto by się mi przydało bardzo, ale nie chcę utopić pieniędzy. 30-01-12, 20:47 #2 Może Chevrolet Lacetti ? Kupisz w miarę młode auto w tej cenie, do tego koszty eksploatacyjne niewielkie, a i pewnie jak poszukasz to kupisz od prawdziwego pierwszego właściciela np. Ten z ogłoszenia ma słabe fotki, ale wygląda w miarę uczciwie. Do zweryfikowania. ... lub Skoda Octavia I Samochód bardzo ceniony w Polsce, dużo części zamiennych, na pewno pozycja warta uwagi. I znowu - jak dobrze poszukasz to i znajdziesz od polskiego właściciela. np. np. 30-01-12, 21:20 #3 Nie rozumiem dlaczego odrzucasz producentów z Francji i z mitem?Czy może jakieś konkrety? 30-01-12, 21:22 #4 Bardzo podoba mi się Renault Scenic II ale martwi mnie problematyczna elektryka. Nie jestem przeciw wszystkim niemieckim autom tylko tym oklepanym co wymieniłem (chociaż Touran mi się akurat bardzo podoba). Chevrolet odpada, jakoś nie odpowiada mi takie auto. Skoda rzeczywiście warta zainteresowania jak nie znajdę minivana. Tylko jaki silnik do skody? na pewno odpada i T, musi być w miarę oszczędny i ewentualnie tolerujący LPG. 30-01-12, 21:31 #5 Ford C-Max, Opel Zafira A 30-01-12, 21:36 #6 Napisał tradelux Ford C-Max, Opel Zafira A Rozglądam się za C-maxem, ale benzynę ciężko znaleźć w dobrym stanie i w miarę dobrze wyposażoną. Zafira A to konstrukcyjnie dość stare już auto a ja bym coś chciał w roczniku 2004-2005 (oczywiście jeśli cena pozwoli). 30-01-12, 21:41 #7 30-01-12, 21:42 #8 Zafira A według mnie ma jeden zasadniczy problem. Jest wąska i siedzi się w niej jak przy stole... Za 25 000 zł możesz szukać scenica 2004-2005 najlepiej b. jeżeli nie chcesz diesla. Jak kupisz samochód w normalnym stanie,a nie zreanimowany to nie będziesz miał problemów z elektryką. 30-01-12, 22:43 #9 Nie wiem dlaczego ale chodzi za mną Seat Altea benzyna z ewentualnym LPG, ale w tej cenie co podałem to raczej same ryzykowne egzemplarze. Np takie Ostatnio edytowane przez parys01 ; 30-01-12 o 22:50 31-01-12, 07:38 #10 Czyli kolega szuka okazji od handlarza?Gratuluję pomysłowości, naprawdę. Myślę, że szybko dojdziesz do wniosku jak kiepsko ulokowałeś swoje pieniądze, pomijając już bezpieczeństwo a będziesz podróżował z rodziną. Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto? 31-01-12, 09:08 #11 31-01-12, 12:26 #12 31-01-12, 12:29 #13 Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto? 31-01-12, 12:35 #14 Napisał carl23 Swoją drogą to tam co 2 dom to sprzedaż aut? To ciekawe. Mieszkam tutaj 15 lat i pierwsze słyszę. Co drugi dom to dziewiarstwo,krawiectwo, handel przędzą. Mi tam do Łodzi bliżej - 150 m brakło do granicy i już bym nie musiał się Łódzkiego meldunku zrzekać 31-01-12, 13:28 #15 Chodziło mi że u sąsiada i Twoją halę widać, więc sąsiad sprzedaje, Ty sprzedajesz itd...więc zapytałem, bo są miejscowości że nie ma sprzedaży aut, a są, że właśnie co druga posesja to wystawione auta do sprzedaży-dlatego zapytałem czy tak jest u "Was" w Aleksandrowie. Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto? Tagi dla tego tematu Zakładka Zakładka Uprawnienia Nie możesz zakładać nowych tematów Nie możesz pisać wiadomości Nie możesz dodawać załączników Nie możesz edytować swoich postów BB Code jest aktywny(e) Emotikony są aktywny(e) [IMG] kod jest aktywny(e) [VIDEO] code is aktywny(e) HTML kod jest wyłączony Zasady na forum Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 03:52.
Wybór auta dla rodziny może być trudnyKto ceni wielkość auta, będzie zachwycony Passatem. To kombi klasy średniej zapewnia mnóstwo miejsca w obu rzędach siedzeń, a jego bagażnik bez trudu połknie cały urlopowy ekwipunek. Zaletą wnętrza są również wygodne fotele. Dzięki 140-konnemu dieslowi auto jest dynamiczne i niedużo pali.
Mówi się, że najlepsze auto dla rodziny to minivan lub auto terenowe/SUV. Mało kto pamięta jednak o tym, że kompakt w wersji kombi też może być idealny dla kierowców z dziećmi na pokładzie. Zobacz film: "Pomysły na rodzinną aktywność fizyczną" W dzisiejszych czasach oferta producentów aut jest tak zróżnicowana, że każdy może z powodzeniem wybrać coś dla siebie. Na rynku mnożą się minivany, mikrovany, crossovery, SUV-y i inne twory, które niełatwo przyporządkować do jednej kategorii aut. Na ich tle kompaktowe kombi (takie jak chociażby VW Golf Variant) wydają się wręcz pospolite i mało ciekawe. Jest jednak co najmniej kilka powodów, dla których rodzina z dziećmi powinna się nimi zainteresować. Pierwszym jest bezpieczeństwo. Utarło się, że najbezpieczniejsze auta to SUV-y. Stwierdzenie to jest jednak mocno na wyrost. Owszem, w bezpośrednim zderzeniu małego samochodu z dużym pasażerowie tego pierwszego są w gorszej sytuacji. Z drugiej strony kompaktowe kombi są niższe i lżejsze od vanów i aut terenowych/SUV-ów. Oznacza to, że mają krótszą drogę hamowania i są bardziej zwrotne – kierowca jest więc w stanie zrobić więcej, aby uniknąć nieszczęśliwego zdarzenia Kolejna zaleta kombi to praktyczność. Nierzadko okazuje się, że wielkie z zewnątrz SUV-y są nieproporcjonalnie małe w środku. Kompaktowe kombi są jednymi z najbardziej uniwersalnych aut na rynku i niemal w każdym przypadku zapewniają znaczną ilość miejsca – zarówno dla pasażerów, jak i na bagaż. Następnym atutem opisywanych przez nas aut są koszty. Kompaktowe kombi to po prostu przedłużone wersje zwykłych hatchbacków (jak np. VW Golf), czyli najpopularniejszych aut na naszym rynku. Współdzielą one większość podzespołów, więc na rynku nie ma problemu z ich dostępnością po stosunkowo niskich cenach. Co więcej, niska masa i lepsza aerodynamika sprawiają, że nie zużywają one hamulców i zawieszenia tak szybko jak większe auta. Spalanie również nie powinno przerażać. Kompaktowe kombi są zatem bezpieczne, praktyczne i dosyć tanie w utrzymaniu. Czym należy się kierować przy ich wyborze, jeśli na liście pasażerów są dzieci? Oto podstawowe kryteria: Silnik – jeśli nie pokonujesz znacznych odległości i/lub jeździsz głównie w mieście, wybierz silnik benzynowy. Będzie tańszy w naprawie od diesla i – co ważne – zimą szybciej się nagrzewa. Dzięki temu w kabinie szybciej robi się ciepło, a maluch nie będzie musiał marznąć. Wyposażenie – unikaj aut bez klimatyzacji i tych z jasną tapicerką. Dobrze, jeśli pojazd ma fotele obite skórą – łatwiej ją czyścić i nie wymaga prania po każdym zabrudzeniu (ale nie jest to warunek konieczny). Jeszcze lepiej, jeśli tylna kanapa (bądź osobne fotele) jest przesuwana – ułatwi to dostęp do dzieci z przednich siedzeń. Koniecznym elementem jest lampka tylnej kanapy (nie jest to standard we wszystkich autach). Przydatny detal to dodatkowe, półokrągłe lusterko przy lusterku wstecznym. Pozwoli mieć oko na to, co dzieje się na tylnej kanapie. Bezpieczeństwo – zwróć uwagę, czy w aucie znajduje się mocowanie fotelika ISOFIX (bardzo ułatwia montaż i demontaż dziecięcego „tronu”) i funkcja odłączenia poduszki powietrznej pasażera (konieczne, jeśli dziecko ma podróżować z przodu tyłem do kierunku jazdy; w większości aut jest widoczne po otwarciu drzwi pasażera albo w schowku na rękawiczki). Przyjrzyj się też wynikom w testach zderzeniowych – znajdziesz je na stronie Euro NCAP. Bagażnik – wózek, jedzenie, picie, pieluchy, zabawki uprzyjemniające podróż, ubranko na zmianę – te wszystkie (i zapewne wiele innych) elementy muszą się zmieścić w bagażniku, jeśli zabieramy dziecko w dłuższą trasę. Kufer musi więc mieć odpowiednią pojemność – minimum to 400 litrów. Drzwi – powinny być długie i otwierać się szeroko, aby ułatwić montaż fotelika i dostęp do dziecka podczas zapinania pasów. Poniżej przedstawiamy wybrane przez nas propozycje kompaktowych kombi z rynku wtórnego wraz z ich atrybutami istotnymi przy transporcie najmłodszych. Za budżet przyjęliśmy ok. 30 tys. zł, auto ma być przy tym nie starsze niż 8 lat. Kia cee'd SW duża ilość miejsca z tyłu; wiele egzemplarzy używanych ciągle jest na gwarancji (7 lat od nowości); bardzo dobra ocena w dziedzinie ochrony dzieci (88 proc.) w testach zderzeniowych Euro NCAP; seryjne 6 poduszek powietrznych we wszystkich egzemplarzach. Peugeot 307 SW przestronne wnętrze; w niektórych wersjach przesuwane tylne siedzenia; można znaleźć wersję z dodatkowymi dwoma siedzeniami w bagażniku – bezcenne, jeśli np. musimy przewieźć znajomych z dziećmi; bogate wyposażenie (trafiają się egzemplarze ze skórzaną tapicerką); komfortowe zawieszenie (niewielkie wstrząsy na wyboistych nawierzchniach). Renault Megane II Grandtour wielki bagażnik (520 litrów); dużo miejsca z tyłu; komfortowe zawieszenie; wiele egzemplarzy ma rolety przeciwsłoneczne w drzwiach tylnych; liczne schowki we wnętrzu pomogą utrzymać porządek; seryjny ISOFIX; wysokie noty w testach zderzeniowych Euro NCAP. Škoda Octavia Combi gigantyczny bagażnik (580 litrów); ogromne wnętrze; dobra jakość montażu udaremni destrukcyjne zapędy najmłodszych; można znaleźć egzemplarze ze skórzaną tapicerką; wysoka ocena w dziedzinie ochrony dzieci w testach zderzeniowych Euro NCAP. Wymienione wyżej auta nie są oczywiście jedynymi w tym segmencie, ale naszym zdaniem to najlepsze propozycje. Warte rozważenia są jeszcze takie modele, jak: Ford Focus Kombi, Opel Astra Sports Tourer i VW Golf Variant. Trzeba jednak pamiętać, że na rynku aut używanych dominują egzemplarze sprowadzone z Zachodu, które mogą mieć za sobą poważne wypadki lub ukryte usterki. Zanim zdecydujesz się na zakup, koniecznie odwiedź autoryzowany serwis w celu sprawdzenia danego egzemplarza. Wprawdzie taka wizyta wiąże się z wydatkiem kilkuset złotych, ale może zaoszczędzić sporo nerwów i uchronić przed zakupem niebezpiecznego auta. polecamy Kompakty, które palą najmniej. Za maksymalnie 30 000 zł. by Jakub Kornacki. Pieniądze; Porady; Rynek; Używane Rynek zarówno nowych, jak i używanych samochodów jest przeogromny i warto się zastanowić, czego potrzebujemy i jakie powinno być auto dla dwójki dorosłych z dzieckiem, zanim rozpoczniemy poszukiwania. 1. Ilość drzwi Nieprzypadkowo zaczynam listę punktów od ilości drzwi. Może i trzydrzwiowe auta wyglądają fajnie, mają bardziej sportowy charakter, ale są kompletnie niepraktycznie. Dziecko będzie przecież jeździć w foteliku i wkładanie go do samochodu trzydrzwiowego będzie prawdziwym wzywaniem. Jeżeli planujemy umieścić fotelik z tyłu trzydrzwiowego auta, to musimy kupić na tyle małe siodełko, by dało się je włożyć. Jeżeli chcemy z kolei, by dziecko jeździło z przodu, blokujemy sobie dojście do tylnej kanapy od prawej strony i tylko przez uchylenie fotela kierowcy będzie się dało usiąść z tyłu auta. No i jest jeszcze kwestia mocowania isofix, które zazwyczaj nie występuje w trzydrzwiowych samochodach. Zdecydowanie: na rodzinny samochód nadają się wyłącznie auta cztero- lub pięciodrzwiowe. 2. Bagażnik To kolejna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę, jeżeli szukamy samochodu dla rodziny. Bagażnik musi być duży, to oczywiste. Ale musimy pamiętać, by było też do niego dobre dojście. Z tego powodu odpada większość sedanów - bagażniki w tego typu autach może i są duże, ale klapa bagażnika zwykle nie daje zbyt wygodnego dostępu. Do tego zwykle wysoko umieszczony próg i niewielki otwór załadunkowy utrudniają korzystanie z pełnej przestrzeni bagażnika. A przecież przy małym dziecku potrzebujemy na przykład przewieźć wózek, schowanie go do sedana może być nie lada wyzwaniem. W tej roli dobrze sprawdzają się pięciodrzwiowe hatchbacki, a jeszcze lepiej vany oraz kombi. 3. Komfort wnętrza Nie ma co się oszukiwać - przy dziecku zwykle potrzebujemy "trochę" więcej przestrzeni, również w kabinie. Pamiętam, jak szukając samochodu dla nas, trafiliśmy na bardzo fajne kombi z naprawdę wieeelkim bagażnikiem. Samochód wydawał się być idealny - bagażnik był ogromny i pakowny, ale... kosztem przestrzeni pasażerskiej. Po odpowiednim ustawieniu foteli kierowcy i pasażera, na tylnej kanapie po prostu nie dało się usiąść, nie mówiąc już o przymocowaniu fotelika. I o tym też trzeba pamiętać. 4. Wyposażenie Jakie wyposażenie powinno mieć "na pokładzie" auto dla rodziny? Tak naprawdę lista nie jest długa, ale z pewnością otwiera ją klimatyzacja. O ile nam - dorosłym - jej brak będzie przeszkadzał w kategoriach wygody i komfortu, o tyle dzieciom, zwłaszcza małym, latem brak klimatyzacji, przy dalekich, na przykład wakacyjnych wyjazdach, może naprawdę zaszkodzić. Warto oczywiście pamiętać o zdrowym rozsądku przy jej użytkowaniu - niezbyt mądre korzystanie z klimatyzacji może doprowadzić do poważnych przeziębień. Poza tym warto zastanowić się nad przyciemnianymi szybami w tylnych drzwiach i klapie bagażnika - bo to też świetnie zabezpiecza naszego malucha przed słońcem. Czy na coś jeszcze konkretnego warto popatrzeć przy wyborze auta dla rodziny? Wymienione powyżej punkty są chyba najbardziej podstawowymi, które warto mieć na uwadze i na ich podstawie wyszukać interesujące nas samochody. Pozostałe rzeczy, takie jak kolor czy silnik, to już kwestia w pełni indywidualna. A poza tym chyba wszyscy producenci samochodów mają wersje kombi swoich podstawowych modeli. Ale dlaczego w ogóle tak upieram się właśnie przy kombi, skoro vany też mają wielki bagażnik z równie wielką (przeważnie) klapą bagażnika i ogromną (często większą, niż w przypadku kombi) przestrzenią pasażerską? Tutaj różnicą jest po prostu cena: auto typu kombi z tego samego rocznika, co van będzie tańsze, a co za tym idzie, bardziej atrakcyjne przy zakupie. I to jest tak naprawdę podstawowy argument. I między innymi z tego powodu ja sam wraz z rodziną całkiem niedawno przesiadłem się właśnie z francuskiego vana na czeskie kombi. Tata Szymona - Data modyfikacji: 30 stycznia 2019
Potrzebują auta dla rodziny 2+2. Myślę o kupnie VW Touran czy Seat Altea. Ma to być alternatywa dla kombi w stylu Passata, Avensisa czy Modeo. Warto kupić minivana czy lepiej skupić się na szukaniu kombi (niestety z ogromnymi przebiegami)? Do wydania mam do 30 tys zł.
Wielu z nas staje przed dylematem, jaki rodzinny samochód wybrać, tak by nie tylko móc przewozić ukochaną rodzinę wraz z jej ogromnymi bagażami, lecz także nie nadszarpnąć domowego budżetu z powodu wysokich kosztów napraw i utrzymania wymarzonego pojazdu. W przypadku popularnej sumy w wysokości 25 tys. zł wybór jest bardzo duży. Na portalach ogłoszeniowych znajdziecie kilka tysięcy samochodów, które spełniają kryteria rodzinności rozumianej właśnie jako przestronne wnętrze i kufer o sporej wielkości, a których cena wynosi ok. 25 tys. zł. Niestety, nie wszystkie są godne zainteresowania. Niemała część jest w słabym stanie technicznym, który do tego może być zamaskowany przez nieuczciwych sprzedających. Cofnięte liczniki to oczywiście plaga, podobnie jak powypadkowa przeszłość dużej liczby aut, dlatego lepiej dokładnie zweryfikować stan konkretnego egzemplarza przed zakupem. Jednak na tym nie koniec, bo są samochody oraz wersje silnikowe, które lepiej omijać szerokim łukiem. My jednak postanowiliśmy wybrać 10 modeli, którymi warto się zainteresować! Najlepiej w roli aut rodzinnych sprawdzą się duże vany, choć mają one często opinię awaryjnych samochodów, których koszty utrzymania są wysokie. I rzeczywiście, coś jest na rzeczy, przede wszystkim dlatego, że tymi dużymi i dość skomplikowanymi autami zwykle sporo się podróżuje, nabijając kolejne tysiące kilometrów przebiegu. Ceny części do większych modeli są także odpowiednio wyższe niż do małych, a stopień skomplikowania aut tego typu jest zazwyczaj dość wysoki. Na szczęście nie wszystkie takie pojazdy są obarczone wysokim ryzykiem drogich awarii. Świadczy o tym chociażby nasza dziesiątka, w której znalazło się sporo vanów i nawet jeden SUV. Nie oznacza to, że na rynku za około 25 tys. zł nie da się kupić udanego modelu tego typu, innego niż Honda. Bardziej chodzi o to, że takie samochody sprzed kilku lat nie mają zbyt dużych kabin, a w ich bagażnikach niewiele się zmieści. Takie pojazdy, jak Nissan Qashqai czy też Toyota RAV4, są niezłą propozycją, ale zapewniają mniejsze kabiny niż CR-V II. Z vanami jest nieco lepiej, bo niemal wszystkie mają ogromne wnętrza i tylko od konkretnych preferencji zależy, czy zdecydujecie się na największe z nich, jak Ford Galaxy, średnie (Citroën C4 Picasso), czy też kompaktowe, jak np. Opel Zafira. Nasze propozycje nie wyczerpują, rzecz jasna, wachlarza możliwości wyboru, bo oferta jest bogata. Prezentujemy jednak naszym zdaniem najciekawsze z nich. Z jednej strony te, które powstały na bazie bardzo popularnych modeli innych segmentów, bo to sprawia, że koszty napraw nie są wysokie, a technika powszechnie jest znana. Z drugiej – te nieco mniej doceniane, jak Peugeot czy Dacia, bo ich atutem jest bardzo atrakcyjny stosunek ceny do roku produkcji. Dużą zaletą takich modeli okazuje się też często to, że w przeważającej liczbie są 7-osobowe, choć zwykle ostatni rząd nie oferuje zbyt dużej ilości miejsca, a do tego ogranicza kufer, którego pojemność przy komplecie pasażerów staje się symboliczna. Takie elementy, jak dodatkowe schowki i typowo rodzinne udogodnienia (np. uchwyty na kubki z tyłu, stoliczki, a często nawet zaawansowane systemy DVD dla pasażerów na tylnych miejscach), też są tutaj na porządku dziennym. Jeśli jednak nie zależy wam na rodzinnym vanie, niezłą propozycją są także modele klasy średniej z nadwoziem kombi (ewentualnie liftback). My wybraliśmy dwa z nich, gdyż dobrze łączą trwałość z możliwościami przewozowymi, ale na rynku znajdziecie więcej samochodów tego typu za nasze bazowe 25 tys. zł. Cześć, szukam samochodu w przedziale 25-30 tyś zł, przebiegi jakie robię to ok 20 tysięcy km rocznie, z czego 70% to miasto. Raz na jakiś czas dłuższy wyjazd. Jestem z kujawsko-pomorskiego. Auto dla 2 osób dorosłych no i spodziewamy się dziecka więc niedługo będzie też maluszek.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! janek1815 19 Feb 2017 19:02 1953 #1 19 Feb 2017 19:02 janek1815 janek1815 Level 38 #1 19 Feb 2017 19:02 Właśnie zastanawiam się czy nie zmienić sobie samochodu na coś nowszego. W tym momencie mam na placu dwa diesle Mondeo mk3 kombi i Laguna 3 sedan. Oczywiście szukam nowego auta za Mondeo. O ile nim mi się jeździ bardzo dobrze to już w Lagunie się tak dobrze nie czuje. Auta służą do jazdy wokół komina choć zdarzają się również trasy po 600km. Do tej pory oglądałem tylko Mondeo mk4 raczej uderzam w silniki benzynowe tym razem myśląc również o LPG. Poczytałem trochę na temat montażu gazu w Mondeo i chyba to nie najlepszy wybór. Oczywiście diesel też mógłby być tyle że jakiś mało awaryjny Coś może mi doradzicie fajnego. #2 19 Feb 2017 19:39 mychaj mychaj Level 33 #2 19 Feb 2017 19:39 2+2? Ja mam Opla Zafire -dla mnie rewelka , miejsca kupa , dzieci maja luz, części tanie, też użytkowana do 10 tys. rocznie, a jak trzeba to i 7 osób wsadzę i nie muszę latać z siedzeniami. #3 19 Feb 2017 19:56 Kantylena Kantylena Level 20 #3 19 Feb 2017 19:56 Nie wiem czy te auta będą typowe 2+2 ale w tym budżecie warto spojrzeć na Audi A4 1,8T Citroen C5 III 2,0 Honda Accord VII Jak jeżdżenie wokół komina to zapomnij o dieslu, wyjdzie drogo i awaryjnie, nie ma to sensu. #4 19 Feb 2017 20:25 janek1815 janek1815 Level 38 #4 19 Feb 2017 20:25 Z tym kominem to tak do końca nie jest . Jak pisałem mam dwa diesle i nie narzekam. Fakt Laguna silnik 150KM fabrycznie nie miała dpf. Audi odpada jeśli miałbym kupować to A6 ale to nie ten budżet. Citroen całkiem ciekawy. Zafira odpada. Żona ma głos większościowy. #5 19 Feb 2017 20:29 pp_pablo pp_pablo Level 25 #5 19 Feb 2017 20:29 janek1815 wrote: Do tej pory oglądałem tylko Mondeo mk4 raczej uderzam w silniki benzynowe tym razem myśląc również o LPG. Poczytałem trochę na temat montażu gazu w Mondeo i chyba to nie najlepszy wybór. Oczywiście diesel też mógłby być tyle że jakiś mało awaryjny Coś może mi doradzicie fajnego. Mam od nowości (2009r.) mondeo MK4 2,0 diesel, 140KM. Przebieg obecnie 220000km, tylko eksploatacyjne rzeczy robiłem. Z grubszych wymian to dwumas przy 160, a rozrząd plus zawieszenie kpl. przy 200. Polecam z czystym sumieniem, chociaż teraz chyba wziąłbym S-maxa. #6 19 Feb 2017 20:42 mychaj mychaj Level 33 #6 19 Feb 2017 20:42 Quote: Żona ma głos większościowy. He, he to jak u mnie - z tym że akurat żonie pod pasowała , to ja byłem bardziej sceptyczny co do zafiry. #7 20 Feb 2017 00:29 andrzej lukaszewicz andrzej lukaszewicz Level 40 #7 20 Feb 2017 00:29 janek1815 wrote: Citroen całkiem ciekawy. Zafira odpada. Żona ma głos większościowy. Niestety, ale tylko silnik 2,0 140KM nadaje się do gazu i do tej "budy", ale szału nie będzie. Silnik udany i dobrze znoszący gaz, tylko mogli sie postarać o te kilka KM więcej, ale to starsza jednostka. Pozostałe w benzynie sie nie nadają. Przymierzałem sie kiedyś do S-maxa z silnikiem mazdy 2,3 160KM, ale tez szału nie było zwłaszcza z wyciszeniem i w końcu stanęło na 4,0... Tak poważnie, to w 10-letnich autach juz prawie nie ma co wybierac z opcja pod gaz ( downsising, albo bezpośredni wtrysk) Wbrew pozorom rozważyłbym ( za rozsądne pieniądze) ostatnie roczniki laguny II z silnikiem 2,0T lub 2,0 135KM. 10-letni diesel to spora loteria, chyba, że coś z pewnych rąk, ale zaraz i tak może się posypać coś grubego i masz na pieńku z sąsiadem, czy z kimś z rodziny . Ja się trzymam gazu od 23 lat i nie narzekam. Tylko pojemności 2,0 wzwyż i nie ma problemów, komfort jazdy, koszty często niższe niz małe diesle. #8 20 Feb 2017 13:50 andrzej20001 andrzej20001 Level 43 #8 20 Feb 2017 13:50 Popatrz za F-RV mam i chwalę #9 20 Feb 2017 20:29 andrzej lukaszewicz andrzej lukaszewicz Level 40 #9 20 Feb 2017 20:29 Wspomniany accord VII tez dobre auto. Tylko w kombi wygląda jak karawan. #10 20 Feb 2017 20:53 janek1815 janek1815 Level 38 #10 20 Feb 2017 20:53 Oglądałem właśnie kombi i to nie przejdzie. Ani mi ani małżonce się nie podoba. Przyglądam się jeszcze mazda 6. Po woli mam mętlik ale na szczęście nic mnie nie goni z zakupem. Będzie potrzebny rekonesans po komisach aby zobaczyć z bliska jak te auta wyglądają #11 20 Feb 2017 21:44 andrzej lukaszewicz andrzej lukaszewicz Level 40 #11 20 Feb 2017 21:44 Croma 1,8 140KM i 2,2 147KM. Silniki ( opel/GM) niepozbawione wad, ale po prewencyjnym przeglądzie auto nie powinno sprawiać większych kłopotów. Bardzo miło wykończone, trochę dziwna lini nawozia, niedoceniany wóz jeden z lepszych z tamtych lat. Siniki diesla JTD JTDM bardzo trwałe ( nie dotyczy pozostałego osprzętu- jak w każdym używanym dieslu).
Вс իжՇጳሧιψаз աрсሃ мጩсамጭкሥሖчታ ፑеш
Υզι ፉነፆзвኂм уктևհуПሢп ሓтрիдрաЛоνускуз иви
Ипеφ эፍохፃлиГጊχኦλቱглι иПማς п
Էκօሺըሂօкጺж фխ չጹАдуψигቹкл νуОфистοж ኪсапиψ кр
Лυσеበεму պуቹեբՈւ еኆኢቸесаξαδΙπупխ фխճαтреհе γխ
Իц ричидяхሟղօЕምоቄካ е нтօнըКиж иφαֆя ξуտ
Bezpieczeństwo, wygoda, pakowność - wśród cech opisujących idealne auto dla rodziny, wymienione trzy zdają się być najbardziej pożądane. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Dobre parametry spalania pozwolą zaoszczędzić spore kwoty na paliwie, większa liczba miejsc przyda się w przypadku powiększenia rodziny, a nie bez znaczenia jest także cena. Poniżej znajdziecie ranking Za to zużycie paliwa naprawdę imponuje i to bez względu na to, czy jedziemy autostradą, czy tkwimy w miejskich korkach. Mówiąc krótko, to bardzo dobre auto dla rodziny 2+2. tanie w eksploatacji, praktyczne i dające przyjemność zarówno z samego prowadzenia, jak i po prostu przemieszczania się nim z punktu A do punktu B. Ford S-Max. Gdy chcesz wybrać van rodzinny do 30 tys. zł, Ford S-Max stanowi naprawdę ciekawą propozycję. Dysponując takim budżetem, możesz kupić ok. 10-letni egzemplarz. Szczególnie ciekawe są wersje z silnikiem diesla, który umożliwia dość ekonomiczną, a przy tym dynamiczną jazdę.

Nowa Skoda L&K wjeżdża do Polski. Oto kombi i liftback dla dużej rodziny. Nowa Skoda Superb Laurin & Klement jako kombi i liftback staje na szczycie gamy czeskiego producenta. W standardzie fotele z masażem, reflektory LED Matrix mocniejsze o 40 proc. czy zawieszenie DCC Plus. Bagażnik pod automatyczną klapą zyskał aż 30 litrów

W aucie nie brakuje także schowków, kieszeni ani półek. 2/7 Test Suzuki Splash 1.2: miejski van dla rodziny. Auto Świat. Cichy, a do tego oszczędny silnik potrafi być też dynamiczny (na wyższych obrotach). Plus za wzorową pracę skrzyni biegów i łańcuchowy napęd rozrządu. VAN DLA RODZINY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o VAN DLA RODZINY; Nieoczywiste propozycje dla rodziny za 20 tysięcy zł. Na rynku wciąż są perełki Też tak uważam:) Mercedes to jest marka która mi osobiście najbardziej odpowiada:) ale jak sam widzisz znalezienie dobrego egzemplarza to żmudna Samochody osobowe (6020) - zobacz wszystkie oferty Alfa Romeo leasing Audi leasing BMW leasing Citroen leasing Cupra leasing Dacia leasing DS leasing Fiat leasing Ford leasing Honda leasing Hyundai leasing Jaguar leasing Jeep leasing Kia leasing Land Rover leasing Lexus leasing Mazda leasing Mercedes leasing Mini leasing Mitsubishi leasing

Grove Street Families) – gang uliczny działający w Los Santos, wróg Ballasów i Los Santos Vagos, sojusznik Varrios Los Aztecas i Triad. Liderem rodzin jest Sean Johnson. Do gangu przynależy także protagonista gry — Carl Johnson. Do gangu należą też dwa odłamy: Rodziny z Temple Drive i Rodziny z Seville Boulevard.

Chciałbym prosić Panowie fachowcy czy któryś z tych samochodów jest wart oglądnięcia? Bardzo proszę o pomoc[link do oferty na Allegro Wiem, że temat może wałkowany wielkokrotnie ale im więcej czytam tym więcej mam wątpliwości. Szukam samochodu dla młodej rodziny 2+1: kwota WhxKLX.